środa, 24 października 2012

spalmy swoje statki,

https://www.youtube.com/watch?v=bTEEdkRHNYU



spalmy, niech pozostanie pustka blogów
i zawieszenie wszystkiego co pałęta się
w etyce z zeszłego sezonu. spalmy, że
świszczy kos i spalmy ciała splecione
po przypadkowej wódce, spalmy białe
piraty, boćki i jantary, spalmy burzowy lot
i spalmy westchnienia, wszystko kurwa spalmy,
spalmy jak pali się stare klisze, flanele i szmaty,
spalmy każde słowo, a potem gadajmy,
że spaliły się same, twierdźmy z największym żalem,
że nie dorósł do skoku lęk, że nie dorosła krew,
że nic nie urosło do spalenia, a trzeba spalić -

zostawmy tylko przerażenie i tę pustkę, którą
wsadzasz do swego statku i w niej wzlatujesz


autor wiersza: anioł pułkownika buendii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz