myśl ułożyła pierś na piasku i niezauważenie
przesypała się przez brzeg jednoczęściową arią:
cały jestem twój. chciałbym zawołać Ciebie,
ale co to jest Ciebie, Twój, Ty, kim jesteśmy,
gigantami z wrzoścowych pyłków, zamkiem
neurotyka, unikaniem: pytań, zapachów i ciała?
- przesypuj ze mną kwiaty, szczenięta i arie,
te pojedyncze, i te, które połączył chór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz