prowadź dybuku, prowadź
przejdźmy przez demiana i kres pewności,
gdzie brzeg tak ładnie dzieli świat
na odwrócony i drugi, z negatywu.
gdzie zaprzeczając kolorom stajemy
w płaszczu przed wielkim okiem kali
szarym, i szarym, i szarym, że prosić
o kolor głupio, i strach. ścieżka
rozwidla się i pozostaje jedna, jedność
rozwidla się i pozostaje ścieżką
fot. Natalia Bryksina, Pik w promieniowaniu tła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz