niedziela, 30 grudnia 2012

Pepik poznaje Cesarza Wszystkich Szadoków






















Cesarz udzielił mi audiencji po wstawiennictwie
na właściwym szczeblu. Liczyłem na to, że Cesarz,
będąc magiem i pomazańcem zna odpowiedź
na dręczące mnie pytanie: jaka jest natura następnego kroku?

Wszak musiał Wielki N. objawić mu tę wiedzę,
żywiłem nadzieję, wszak każdy przekrój musi mieć
swoje źródło. Dywan puszył się na mnogich stopniach,
złapałem zadyszkę, a jeszcze nie dotarłem do wrót pałacu.

Usłyszałem: mój drogi, poczęstuj się cuksem, napij likieru.
Trzymaj na języku słodycz. Nie oblizuj warg, pozwól, aby cukier
zbierał się na ich powierzchni, żeby ściekał leniwą, słodką
strugą na brodę. Zgadnij, gdzie spadnie kropla, ciężka od słodyczy.


grafika: Joe McFadden, Don Quixote

1 komentarz: