niedziela, 18 listopada 2012
pepik ubija pianę złudzeń
dla swego mistrza, anioła o ciemnej karnacji,
dla najwierniejszego sługi, fafika, o karnacji ciemnej,
dla najprzyjaciela swojego, sowika, który jest
także ciemniejszej karnacji niż sos śmietanowy,
imbir (zmielony drobno), skórka cytryny, kurczaczek -
jeżeli wszystkie istoty karnacji ciemnej a zarazem martwe
są w tym sosie, i wszystkie martwe i w sosie istoty
są ciemnej karnacji, to czy wszystkie istoty, te w sosie,
i te o ciemnej karnacji będą martwe? - zadaje pytanie
pepik, bo nieuk i matematyki ledwo liznął z aniołem,
sługą swoim pepikiem i przyjaciółmi, sowikiem i cieniem
sowika, cieniem fafika i swoim, oraz brakiem cienia (anioł)
fot. Weronika Woźniak Piana złudzeń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz